Puzzle dla zestresowanych
Data dodania: 2018-08-15
Gnejs czekał sobie wieeeele miesięcy na wbudowanie. Ale udało się. Praca trochę mozolna, przypominająca układankę, ale efekt dla nas zadowalający a zaoszczędzone parę groszy. Przed ułożeniem płyt schody pokryłam woderem. Płyty o grubościach nieregularnych od 1,5 do 3 cm kleiłam na klej wysokoelastyczny. Przestrzenie pomiędzy fugowałam zaprawą cementowo-piaskową. Zaimpregnowałam całość impregnatem silikonowym do kamienia.
Niestety obecnie notorycznie obsikują nam te schody psy sąsiadów. Nie boją się niczego. Jeden jest na tyle bezczelny, że panoszy się wszędzie. Przy okazji szukam więc jakiegoś sposobu humanitarnego na ich odstraszenie. Może macie jakiś sprawdzony sposób, jeżeli zwracanie uwagi sąsiadom nie pomaga?